Na kieleckim Rynku stanęły trzy stoły. Przypominają stoły do tenisa stołowego, ale są dużo bardziej wykrzywione. Ale co najważniejsze, zawodnicy odbiją od nich piłkę nożną.
- Gramy rzeczywiście na wykrzywionym stole, ale reszta zasad jest ściągnięta z innych dyscyplin. Mamy trzy dotknięcia piłki, nie gramy rękoma i musimy przebić piłkę na drugą stronę - mówi nam Marcin Szyda, dyr. ds. rozwoju Polskiego Związku Teqball.
Teqball zyskuje na popularności. Na kieleckim Rynku można się przekonać, że to naprawdę świetna zabawa. - Raz już robiliśmy taki turniej na Politechnice Świętokrzyskiej. W naszym stowarzyszeniu mamy już zawodniczki, które normalnie trenują teqball i jeżdżą po zawodach - zaznacza Marcin Zychalski, prezes Stowarzyszenia "Sport CK". - To naprawdę gra dla każdego. Można się świetnie pobawić, bez względu na wiek - dodaje.
W niedzielę kolejna część turnieju organizowanego przez "Sport CK". Pierwsze mecze zostaną rozegrane o godz. 11.