Autorem projektu pomnika jest kielecki rzeźbiarz Sławomir Micek. Monument z brązu ma stanąć na skwerze ofiar Katynia tuż przy Kadzielni. Zgodę na to wydała Rada Miasta Kielce.
- Ta rzeźba wpisze się harmonijnie w zagospodarowanie, które już istnieje. Będzie dodatkowym elementem mającej tam miejsce plenerowej i delikatnej opowieści o naszej historii, która, zdaje się, jest powszechnie akceptowana przez mieszkańców – mówił Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury w kieleckim ratuszu.
Radni nie kwestionowali samej idei ustawienia pomnika, pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące materiału z jakiego ma powstać. Ten monument ma być wykonany z brązu, zaś inne obecne już rzeźby przy Kadzielni są kamienne.
- Być może ta decyzja jest nieco przedwczesna. Nie chcę negować zabiegów inicjatorów powstania tego pomnika, idei. Projekt jest w istocie przekonywający. Mam wątpliwości co do samych technikaliów – mówiła podczas sesji radna Agata Wojda.
Inicjatorem ustawienia pomnika jest kielecki Oddział Związku Sybiraków.
- Poparcie projektu zmobilizuje nas do tego, by zintensyfikować nasze działania i żeby ten pomnik powstał, żeby był godny tego miejsca i swojego przeznaczenia – powiedział Jan Masternak, przedstawiciel inicjatorów ustawienia pomnika.
Polecany artykuł:
Organizacja ma zapewnić finansowanie budowy pomnika. Koszt takiej inwestycji wyniesie około stu tysięcy złotych. Środki mają pochodzić ze zbiórki publicznej oraz od firm, które zdecydowały się zasponsorować projekt.