Przypomnijmy, że klub radnych Bezpartyjni i Niezależni z Kamilem Suchańskim na czele złożyli projekt uchwały dotyczący przeprowadzenia takiego referendum. Projekt w tej sprawie co prawda pojawi się w porządku obrad czwartkowej sesji, jednak, aby doszło w Kielcach do referendum, większość rajców musi zagłosować "ZA".
Według naszych informacji, wielu radnych jest przeciwnych takiemu rozwiązaniu, w tym także osoby spoza ugrupowania głowy miasta.
- Odniosę się do kwestii, o której mogą decydować w przyszłym tygodniu kieleccy radni, czyli sprawy zorganizowania w mieście referendum dotyczącego odwołania prezydenta. Przedstawiłem już swoje stanowisko. Uważam, że to mieszkańcy powinni zdecydować i rozstrzygnąć w głosowaniu, kto powinien zostać odwołany - prezydent czy też Rada Miasta - zaznacza prezydent Bogdan Wenta.
Aby referendum o odwołanie prezydenta Bogdana Wenty było ważne, musi uczestniczyć w nim 3/5 głosujących podczas ostatnich wyborów.