Spis treści
Na początku tygodnia w różnych częściach wschodniej Polski (głównie na Lubelszczyźnie) ujawniono obce, prawdopodobnie rosyjskie drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Na szczęście nikt nie ucierpiał, jeden z obiektów uszkodził jedynie dach domu w Wyrykach (województwo lubelskie).
Obce drony w świętokrzyskim
Trzy drony ujawniono w województwie świętokrzyskim:
- W Czyżowie (gmina Stopnica w powiecie buskim),
- W Smykowie (gmina Raków w powiecie kieleckim),
- W Sobótce (gmina Ożarów w powiecie opatowskim).
Blisko północno-zachodniej granicy województwa świętokrzyskiego, odnaleziono także drona w Mniszkowie (powiat opoczyński w Łódzkiem). We wszystkich przypadkach drony spadały daleko od zabudowań, na łąkach lub polach. Wszystkie te spraw badają obecnie prokuratorzy z regionu.
Śledztwo prokuratury
- We wszystkich wypadkach o znalezieniu dronów służby zostały powiadomione przez lokalnych mieszkańców. Zabezpieczanie miejsca zdarzenia i oględziny odbywały się we wszystkich trzech miejscach w oparciu o ten sam schemat – wyjaśnił w rozmowie z PAP Janusz Kowalski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. To właśnie ona zajmuje się sprawami dronów ujawnionych w województwach świętokrzyskim. Śledczy przesłuchali już część świadków, które powiadomiły o obiektach.
Nowa sytuacja
Służby cały czas apelują do mieszkańców, w tym również tych z województwa świętokrzyskiego, o to, aby zachowywali ostrożność w sytuacjach ewentualnego zagrożenia. Strażacy z naszego regonu we wszystkich trzech przypadkach zabezpieczali miejsca, gdzie odnaleziono obce drony. Resztą zadań wykonywały inne służby.
- Jest to dla nas nowa sytuacja, uczymy się postępować w takich zdarzeniach. W każdej z tych akcji uczestniczyli funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz wóz ratownictwa chemicznego. Nasze laboratorium chemiczne nie stwierdziło zagrożeń chemicznych czy biologicznych ze strony tych dronów - przypomina starszy brygadier Marcin Machowski, zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
O tym trzeba pamiętać!
Strażacy przyłączają się do apeli innych służb, skierowanych do mieszkańców. Jak należy postępować w podobnych sytuacjach i ogólnie w razie zagrożenia?
- Najważniejsze jest, żeby mieszkańcy słuchali poleceń służb, komunikatów, przekazów radiowych i odczytywali alerty, które są rozsyłane w momencie zagrożenia. Natomiast przede wszystkim również należy zachować zdrowy rozsądek i nie podchodzić, nie zbliżać się, powiadomić odpowiednie służby i zostawić im miejsce do podjęcia działań - radzi starszy brygadier Marcin Machowski.
Ważny apel
Podobny komunikat kieruje do mieszkańców Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
- Apelujemy, by nie zbliżać się, nie dotykać i nie przenosić szczątków nieznanych obiektów, lecz informować służby mundurowe o takich znaleziskach, np. za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Prosimy również, by korzystać ze sprawdzonych źródeł informacji. Podczas rozmowy udziel niezbędnych informacji, w tym powiadom o miejscu znalezienia podejrzanego przedmiotu. Nie rozłączaj się z dyspozytorem do czasu, aż sam Cię o to nie poprosi. Zachowaj bezpieczną odległość – około 100 m – oraz poczekaj na przyjazd służb - zaznaczają służby wojewódzkie.
Zobacz poniżej galerię zdjęć z ćwiczeń obronnych "Gołoborze 2025" w Skarżysku-Kamiennej.
