Ciekawostka!

Wieje jak na dworcu... Świętokrzyskie miasto słynie z tego powiedzenia. Ile w nim prawdy?

2024-11-25 8:56

"Wieje jak na dworcu w Kielcach" - to słynne powiedzenie zna wielu mieszkańców innych części Polski. Słyszeli o nim nawet ci, którzy do tej pory w stolicy województwa świętokrzyskiego nigdy nie gościli. Jak wiele jest w nim prawdy, co mówią o nim naukowcy? Sprawdziliśmy.

Spis treści

  1. Gubernator narzekał na... przeciągi?
  2. Powstała Kielecka Mapa Wiatru
  3. Gdzie w Kielcach wiało najmocniej?
  4. Ile prawdy w powiedzeniu o Kielcach?

Czasy się zmieniają, nawet główny budynek na stacji kolejowej w stolicy regionu doczekał się przebudowy, ale słynne powiedzenie "Wieje jak na dworcu w Kielcach" nadal cieszy się popularnością. Jest znana podobna, choć mniej cenzuralna jego wersja, której nie będziemy tutaj przytaczać.

Gubernator narzekał na... przeciągi?

Nie wiadomo natomiast do końca, kto jest jego autorem. Nieoficjalnie pierwszy wypowiedział je w XIX wieku gubernator carskiej Rosji, który przeprowadził się do swojej siedziby w dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich.

- Nowy lokator w budynku zaczął odczuwać silne przeciągi i w związku z tym mówić, że gdy wieje silny wiatr, to „wieje jak na dworcu w Kielcach”. W języku rosyjskim słowo „dworiec” oznacza pałac, stąd przyjęło się i zostało do dziś znane wszystkim określenie - mówił Krzysztof Myśliński, kierownik Działu Edukacji i Promocji Muzeum Historii Kielc, cytowany swego czasu przez stronę internetową Miasta Kielce.

Powstała Kielecka Mapa Wiatru

Tyle kwestie historyczne. Wiadomo, że powiedzenie "przyjęło się" wiele pokoleń temu. Czy jednak pod względem siły wiatru gród nad Silnicą, zwłaszcza okolice dworca PKP, szczególnie się wyróżniają na tle innych miast w regionie czy Polsce. Naukowych dowodów na to do końca nie ma. W ostatnich latach odpowiedzi na to pytanie próbowali uzyskać badacze z Politechniki Świętokrzyskiej. Opracowali nawet, przy współpracy z Urzędem Miasta, tak zwaną Kielecką Mapę Wiatru.

Świętokrzyskie. Ćwiczenia obronne Kielce-24 na dworcach kolejowym i autobusowym

Gdzie w Kielcach wiało najmocniej?

21 września 2023 roku, jak informował Urząd Miasta, przeprowadzony został pomiar prędkości wiatru w 13 punktach miasta: na dworcach autobusowym i kolejowym, na Rynku, Telegrafie, Wietrzni, Kadzielni, przy Politechnice Świętokrzyskiej oraz Uniwersytecie Jana Kochanowskiego, na ulicy Henryka Sienkiewicza, przed dawnym Pałacem Biskupów Krakowskich, na terenie Parku Dygasińskiego, w Ogrodzie Botanicznym oraz - po raz pierwszy - w rezerwacie przyrody Ślichowice.

Z badań przeprowadzonych przez doktor inżynier Katarzynę Stokowiec z Politechniki Świętokrzyskiej wynika, że najmocniej wiało wówczas w:

  • Ogrodzie Botanicznym (siła wiatru 3,07 metra na sekundę)
  • na Wietrzni (2,07 m/s).

Najsłabsza siła wiatru w momencie badania była:

  • przed Dworcem Autobusowym (0,33 m/s)
  • w rezerwacie Ślichowice (0,38 m/s).

Dla porównania podobne badania ekipa z popularnej "Polibudy" prowadziła też we wrześniu 2021 i 2022 roku. Nie było większych rozbieżności w wynikach pomiarów z tymi z 2023. Wrześniowy termin przedsięwzięcia miał związek z organizacją Kieleckiego Festiwalu Wiatru.

Ile prawdy w powiedzeniu o Kielcach?

- Oczywiście motywacją do tych badań było też to słynne powiedzenie o wietrze na dworcu. Okazało się, że niekoniecznie właśnie tam panują największe podmuchy, choć oczywiście nie jest to również miejsce, gdzie ich nie ma. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych, pogody, jaka panuje danego dnia - mówi w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl doktor inżynier Katarzyna Stokowiec z Katedry Fizyki, Budowli i Energii Odnawialnej na Wydziale Inżynierii Środowiska, Geodezji i Energetyki Odnawialnej Politechniki Świętokrzyskiej.

Kielce otoczone są lasami, wzgórzami. Czy to wpływa na większą siłę wiatrów w stolicy województwa?

- Owszem, w wielu punktach występują silne podmuchy wiatru, ale nie są aż tak zatrważające, jak mogłoby wskazywać samo powiedzenie. Nie prowadziliśmy natomiast podobnych badań w okolicznych miastach regionu, więc trudno o dokładne porównania. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych danego dnia. Wiadomo, że największych podmuchów można spodziewać się w miejscach najbardziej odsłoniętych, najwyżej położonych i najmniej zabudowanych - dodaje doktor Katarzyna Stokowiec.

Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że powiedzenie "wieje jak na dworcu w Kielcach" jest trochę na wyrost. - Być może wynika z tego, że przed laty inne było jego otoczenie i z tego względu dworzec stał się takim newralgicznym punktem. Obecnie, co pokazują choćby wyniki naszych badań, nie sprawdza się w rzeczywistości - zaznacza doktor inżynier z Politechniki Świętokrzyskiej.

Ulica Sienkiewicza w Kielcach ma już ponad 200 lat. Zobacz jak się zmieniała w galerii zdjęć poniżej.

Jak dobrze znasz osiedla w Kielcach? Quiz nie tylko dla "Scyzoryków"!

Pytanie 1 z 10
Na którym kieleckim osiedlu znajduje się ulica Jana Karskiego?
Listen on Spreaker.