Jak powiedział nam harcmistrz Tomasz Rejmer, komendant ZHP Chorągwi Kieleckiej, szkolenia pomogą wypełnić niszę w świętokrzyskiej turystyce.
- Nasza wspólna diagnoza jest taka, że infrastruktura turystyczna, czyli na przykład baseny, zalewy, obszar noclegowo-kolonijny, jest rozbudowana w województwie świętokrzyskim. Jest duże zapotrzebowanie na specjalistyczną kadrę, szczególnie na ratowników wodnych. Okazuje się, że tutaj mamy pewne braki – tłumaczył harcmistrz Tomasz Rejmer.
Na terenie regionu działa kilkadziesiąt kąpielisk i pływalni. Aby wypoczynek w tych miejscach był bezpieczny potrzebni są ratownicy. Takich pracowników wciąż brakuje. Piotr Molasy, prezes świętokrzyskiego WOPR-u jest zdania, że szkolenia dla przyszłych ratowników wodnych to dobra propozycja dla młodych ludzi.
- Mamy tu do czynienia z ludźmi, którzy jeszcze nie mają średniego wykształcenia, czyli całe życie jeszcze przed nimi. W późniejszym okresie, na przykład podczas studiów, będą mogli dorabiać jako ratownicy wodni – podpowiadał Piotr Molasy.
Szkolenia dla pracowników branży turystycznej potrwają dwa lata. Organizatorzy wydadzą na nie ponad 800 tysięcy złotych. Kursy będą się kończyły egzaminami potwierdzającymi uzyskane kwalifikacje.