Miejskie rabaty w Kielcach

i

Autor: RPZiUK w Kielcach

Z kieleckich rabat giną rośliny. Apel do kielczan

2020-08-27 10:59

Wieloletnie byliny, trawy ozdobne, krzewy ,czy iglaki najczęściej giną z kieleckich rabat. Nagminne kradzieże zdarzają się zaraz po posadzeniu roślin. Dlatego Rejonowe Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach apeluje do mieszkańców by nie zabierali roślin.

Każdego roku Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych przygotowuje kilkanaście rabat kwiatowych w Kielcach. W sumie obsadzonych jest około 20 lokalizacji. Jednak zdarzają się nagminne kradzieże roślin i to tuż po ich posadzeniu. Najczęściej z kieleckich rabat giną wieloletnie byliny, trawy ozdobne, krzewy, czy iglaki.

- Poznać to można nie tylko po odstępie pomiędzy posadzonymi roślinami, ale też po dołku w ziemi. Co więcej, często zdarza się, że rośliny są wyjmowane łopatą, bo w ziemi widać po niej ślady. Te zobaczyć można między innymi,  w Dolinie Silnicy czy na Skwerze im. Bularskiego. Dołki widoczne są też przy al. Solidarności, gdzie wzdłuż panoramy miasta, rosną iglaki - mówi  Marcin Batóg rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach.

Rośliny są kradzione także z gazonów przy ul. Sienkiewicza oraz z donic zawieszonych na mostku nad Silnicą. Stąd apel do kielczan.

- By nie zabierali roślin z gazonów i rabat. To nie tylko brak poszanowania ciężkiej pracy naszych pracowników, którzy w pielęgnację tych roślin wkładają całe swoje serce, ale też okradanie własnego miasta, bo nasadzenia finansowane są z miejskiego budżetu - mówi rzecznik RPZiUK w Kielcach.

Joga w Ogrodzie Włoskim w Kielcach