Spotkanie w Puławach było bardzo wyrównane. Żadnej z drużyn przez całe 60 minut nie udało się osiągnąć większej przewagi. Do przerwy był remis po 14. Co ciekawe, autorem gola dającego kielczanom zwycięstwo był ... bramkarz gospodarzy Vadim Bogdanov.
- To był bardzo trudny mecz - mówił Talant Dujszebajew, trener Łomży Vive Kielce. - Bardzo słabo wykonywaliśmy elementy jeden na jeden. Gdy nie trafisz tyle razy w czystych sytuacjach, to jest naprawę ciężko. Nie mieliśmy też zbyt wielu dobrych interwencji bramkarskich. Możemy być zadowoleni z tego, że mamy trzy punkty, ale nie z jakości gry - dodał.
Najwięcej goli dla Łomży Vive, siedem, zdobył Arkadiusz Moryto. Już w środę kielczanie zagrają kolejny mecz w Lidze Mistrzów. W Hali Legionów podejmą FC Porto.