Spis treści
- Czarnów i Pakosz meldują się na PGE Narodowym
- Fatalna pierwsza połowa, nadzieje w drugiej
- Polska - Chorwacja już 15 października
Kibice biało-czerwonych czekali trzy miesiące na kolejny mecz Polaków na PGE Narodowym w Warszawie (w czerwcu, tuż przed wyjazdem na Euro 2024, zagrali tutaj towarzysko z Turcją). Mecz podopiecznych Michała Probierza z Portugalią wzbudził duże zainteresowanie. Nasi kadrowicze rozpoczęli zmagania w Lidze Narodów UEFA we wrześniu, ale wtedy walczyli na wyjazdach (3:2 ze Szkocją i 0:1 z Chorwacją).
Czarnów i Pakosz meldują się na PGE Narodowym
Mecz z Portugalią rozpoczął się o godzinie 20.45, ale pierwsi kibice pojawili się w Warszawie już kilka godzin wcześniej, część postanowiła jeszcze zwiedzić niektóre miejsca w stolicy, wykorzystując słoneczną, jesienną aurę. Im bliżej spotkania, tym więcej kibiców w biało-czerwonych barwach pojawiało się nad Wisłą, obok PGE Narodowego, coraz głośniejsze były okrzyki "Polska biało-czerwoni!".
Wizyta na największym, polskim stadionie była okazją nie tylko do obejrzenia meczu. Kibice robili sobie zdjęcia, kręcili filmiki, podziwiali PGE Narodowy i z niecierpliwością czekali na pierwszy gwizdek sędziego. W tym gronie byli także kibice z Kielc. - Skąd jesteśmy? Czarnów i Pakosz - oznajmili nam dumnie dwaj fani, którzy zawieszali na sektorze transparent z napisem "Kielce". Podobny zauważyliśmy też w innej części stadionu. W sumie mecz obejrzało 56.854 osób.
Fatalna pierwsza połowa, nadzieje w drugiej
Wiara w zwycięstwo była duża, mimo, że Polacy w ostatnich miesiącach nie rozpieszczali kibiców wynikami. Niestety, w starciu z Portugalczykami także nie było przełamania. "Biało-czerwoni" ulegli 1:3 (0:2). Decydująca o przegranej okazała się pierwsza połowa. Bramki dla gości zdobyli: Bernardo Silva w 26 oraz największy ich gwiazdor, Cristiano Ronaldo w 37 minucie. Podopieczni Probierza zerwali się do odrabiania strat po przerwie, kiedy nieco lepiej poczynali sobie w ofensywie. Nadzieje choćby na wywalczenie remisu dał w 78 minucie Piotr Zieliński. Niestety, w 88 minucie do własnej bramki trafił Jan Bednarek i to był koniec wszelkich złudzeń...
Więcej o przebiegu spotkania pisaliśmy tutaj:
Polska - Chorwacja już 15 października
Polska przegrała z Portugalią 1:3, kolejny mecz w Lidze Narodów rozegra we wtorek 15 października, kiedy zmierzy się z Chorwacją - również na PGE Narodowym. Początek spotkania o godzinie 20.45. Przypomnijmy, we wrześniowym starciu na wyjeździe "biało-czerwoni" ulegli ekipie z Bałkanów 0:1, jedynego gola strzelił wówczas gwiazdor Chorwatów Luka Modrić.
Galerię zdjęć z meczu możecie obejrzeć poniżej.