Kielczanie liczą na kontynuację bardzo dobrej inauguracji nowego sezonu Orlen Superligi. Mistrzowie Polski na początek zmagań pokonali w Hali Legionów KGHM Chrobrego Głogów, a następnie na wyjeździe Energę Wybrzeże Gdańsk. Ich kolejnym rywalem ponownie będzie zespół wspierany przez markę Energa. Do Hali Legionów zawita Energa MKS Kalisz, czyli dwunasta drużyna ubiegłego sezonu.
- Energa ma swoje mocne strony. Drużyna trenera Pawła Nocha lubi grać twardo i agresywnie, dodatkowo płynnie zmieniając systemy w obronie. Szefem defensywy jest Mateusz Kus. Kaliszanie potrafią wykorzystać swoje atuty, dlatego musimy na nich uważać, ale grając w Hali Legionów zawsze musimy skupiać się na sobie i myśleć wyłącznie o zwycięstwie - mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
- Drużyna z Kalisza wygrała osiem na dziewięć sparingów, co oznacza, że do sezonu przystąpili w dobrej formie, a jednak przegrali dwa mecze na początek ligi. Dlatego myślę, że będzie ciężko, ale będziemy przygotowani. Chcemy wygrać, tylko to się liczy - dodaje Szymon Wiaderny, gracz kieleckiej siódemki.
Przypomnijmy, że w sezonie 2022/2023 obie drużyny zmierzyły się dwukrotnie. W Hali Legionów kielczanie zwyciężyli 40:25, a w Kaliszu triumfowali 43:26. Początek dzisiejszego starcia o godz. 18.