Pojedynek z Legią był pierwszym, jaki złocisto-krwiści rozegrali w tym sezonie na własnym boisku. Kieleccy kibice bardzo liczyli na to, że po nieudanym początku rozgrywek (porażka 0:3 z Pogonią w Szczecinie) ich zespół przełamie się na u siebie i pokrzyżuje szyki faworytowi ze stolicy. Potyczka cieszyła się ogromnym zainteresowaniem kibiców, na trybunach stadionu przy ulicy Ściegiennego zasiadło dokładnie 14 289 osób, w tym kilkuset fanów Legii.
Michał Probierz w Kielcach
Wśród obserwujących spotkanie był Michał Probierz, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski. Trener za około miesiąc będzie już rozsyłał powołania do kadry na wrześniowe mecze wyjazdowe w Lidze Narodów ze Szkocją i Chorwacją, ogląda mecze PKO BP Ekstraklasy w poszukiwaniu ewentualnych kandydatów do gry w drużynie narodowej.
Korona - Legia 0:1. Druga porażka w sezonie...
Mecz niestety nie ułożył się po myśli Korony. W 74 minucie stracili bramkę, która ostatecznie przesądziła o przegranej. Strzelił ją Luquinhas. Drużyna i kibice z Kielc długo będą zapewne wspominali sytuację z 80 minuty. Wtedy to arbiter główny Karol Arys podyktował rzut karny dla Korony po tym, jak piłkę zagrał ręką Jurgen Celhaka. Po obejrzeniu powtórki VAR sędzia odwołał swoją pierwotną decyzję i gospodarze nadal przegrywali 0:1.
Niestety, mimo starań Koronie w ostatnich minutach nie udało się doprowadzić do wyrównania. Pierwszych punktów w sezonie podopieczni Kamila Kuzery będą musieli szukać w niedzielę 4 sierpnia, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy, Motorem Lublin.
Zapis naszej relacji minuta po minucie z meczu znajdziecie tutaj: PKO BP Ekstraklasa. Korona Kielce przegrała z Legią Warszawa przy komplecie kibiców!
Galerię zdjęć z niedzielnego spotkania znajdziecie poniżej.