Industria Kielce. Tałant Dujszebajew i Dylan Nahi

i

Autor: Piotr Stańczak Industria wygrała "świętą wojnę" w Płocku! Z lewej trener kielczan Tałant Dujszebajew, obok Dylan Nahi.

Sport

Płock zdobyty! Industria Kielce wygrywa z Orlenem Wisłą w hicie Superligi

2024-03-22 8:19

"Święta wojna" dla Kielc! Piłkarze ręczni Industrii Kielce pokonali w Płocku Orlen Wisłę 34:29 (15:14), biorąc tym samym rewanż za grudniową porażkę w Hali Legionów.

Orlen Wisła Płock - Industria Kielce 29:34 (14:15)

Orlen Wisła: Alilović, Jastrzębski - Daszek, Zarabec, Lucin, Proch, Sroczyk, Serdio, Susnja, Fazekas, Krajewski, Terzić, Dawydzik, Mihić, Mindegia, Żytnikow. 

Industria: Wałach, Mestrić - Olejniczak, Kounkoud, Dujshebaev, Karacić, Moryto, Thrastarson, Surgiel, Paczkowski, Karalek (czerwona kartka), Nahi.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to sportowa wojna. Wiemy, że czeka nas ciężki wyjazd, ale chcemy zrewanżować się Orlenowi Wiśle za porażkę u siebie. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, nie rozpamiętujemy jej, jesteśmy zmotywowani do tego, żeby wygrać w Płocku - tak przed środowym wyjazdem, w wywiadzie dla serwisu eska.pl, mówił Francuz Dylan Nahi, jeden z asów Industrii Kielce.

Kontuzje zmorą kielczan

"Żółto-biało-niebiescy" pojechali do Płocka w dwunastu, są trapieni kontuzjami, a gospodarze Orlen Wisła miała psychologiczną przewagę po zwycięstwie w pierwszym meczu i komfort własnego parkietu. Tymczasem podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa wygrali pewnie 34:29 i wysłali bardzo jasny sygnał, że z mistrzowskim tytułem żegnać się nie zamierzają.

Przełomowa 40 minuta

Tradycyjnie już mecz tych drużyn był zacięty i wyrównany. Do przerwy różnicą jednego gola prowadzili kielczanie, ale to tylko zapowiadało równie emocjonującą walkę w drugiej połowie. Przełomowe momenty dla losów wyniku miały miejsce między 40 a 42 minutą. Industria po bramce Igora Karacicia objęła prowadzenie 19:16, chwilę potem dwudzieste trafienie dla naszego zespołu uzyskał Dylan Nahi.

Trener płocczan próbował jeszcze pobudzić swoich podopiecznych do walki, brał przerwy na żądanie, ale niewiele to pomogło. Już w 53 minucie Industria wygrywała 31:23! Tylko kataklizm w końcówce mógł odebrać jej zwycięstwo. Wprawdzie ostatecznie Wisła zniwelowała straty do czterech goli, ale na zwycięstwo kielczan i tak nie podlegało dyskusji!

Lijewski: jeden harował za drugiego

- Mamy obecnie siedmiu kontuzjowanych zawodników i każdy z nich jest kluczowy, ale te problemy kadrowe nas nie złamały, nie podcięły nam skrzydeł. Z każdym kolejnym tygodniem jesteśmy coraz bardziej scaleni. Dziś jeden harował za drugiego, każdy dołożył cegiełkę do sukcesu - przyznał po meczu Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce. Chwalił zespół za grę, współpracę w obronie oraz kontrolowanie emocji, o które - w czasie starć z Płockiem - nigdy nie jest trudno. - Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi wybić nas z rytmu i to też był klucz do sukcesu - dodał Lijewski.

Wkrótce Liga Mistrzów!

W kolejnym pojedynku Orlen Superligi piłkarze ręczni z Kielc zmierzą się z Zepterem KPR Legionowo na wyjeździe. Mecz odbędzie się w sobotę 23 marca, początek o godzinie 18. Potem, 30 marca, podejmą u siebie Zagłębie Lubin (o godzinie 16).

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrają również dwumecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ich rywalem w walce o ćwierćfinał będzie duński GOG Handbold. Pierwsze spotkanie odbędzie się 27 marca w Odense (początek o 18.45), zaś rewanż w Hali Legionów 3 kwietnia, o tej samej godzinie.

Świętokrzyskie. Industria Kielce zagrała z MMTS Kwidzyn w Orlen Superlidze. Odbył się też Dziki Mecz