To była rekordowa edycja. Tym razem na konkurs organizowany przez Politechnikę Świętokrzyską wpłynęły dokładnie 144 rozwiązania z 26 uczelni w całej Polsce.
- Nasz konkurs przede wszystkim ma promować i wspierać studentów w komercjalizacji nowych rozwiązań. Jako efekt ich działalności badawczej pojawiają się nowe rozwiązania, które powinny znaleźć swoje miejsce na rynku, aby wspierać naszą społeczność - podkreśla prof. Bożena Kaczmarska, dyrektor Centrum Ochrony Własności Intelektualnej Politechniki Świętokrzyskiej.
Jak co roku, organizatorzy konkursu przyznali pięć równorzędnych nagród głównych. Jedna z nich trafiła do Adama Świerczyńskiego z Politechniki Śląskiej w Gliwicach. - Proponujemy urządzenie, które daje możliwość spalania paliw odpadowych, czyli tańszych, za których składowanie ktoś musi płacić. My proponujemy, aby je spalić, a co więcej, zrobić to w sposób ekologiczny - mówi jeden z laureatów.
W gronie laureatów znaleźli się też Łukasz Kwaśny i Karol Fatyga z Politechniki Lubelskiej. Obaj zostali nagrodzeni za nowatorski transformator. - Może on służyć jako alternatywa, która może zastąpić transformatory energetyczne, stanowiące interfejs między siecią przesyłową średniego napięcia, a typową siecią podłączoną do naszych domów. Transformator wyróżnia się tym, że może gromadzić energię - podkreślają wynalazcy.
Nagroda główna trafiła też do Mateusza Łużnego z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu za pracę nad biotransformacją związków roślinnych, Pauliny Kostrzewy-Demczuk, której rozwiązanie poprawia jakość materiałów budowlanych, a także do Marty Gackowskiej, Sandry Śmigiel i Natali Jerks z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, które opracowały system komunikacji roju dronów mający na celu unikanie kolizji.
Wszyscy laureaci wyjadą na Międzynarodową Wystawę Wynalazków do Genewy.